„Muzyczny Piątek” na skwerze ks. J. Popiełuszki w Zgorzelcu zapowiada się bardzo atrakcyjnie! Miasto odwiedzi warszawska formacja Wisła Hot 4. Czego możemy się spodziewać? Jazzu w najlepszym wydaniu! Zapraszamy do przeczytania krótkiej rozmowy z członkiem zespołu Bartoszem Smoragiewiczem.
Proszę powiedzieć kilka słów o zespole.
Wisła Hot 4/5/6 to zespół powstały z warszawskich muzyków specjalizujących się w muzyce swingowej. Grupa występowała na licznych festiwalach (Festiwal Warszawa Sigera, Noc Kultury w Lublinie, Warsaw Street Party i wiele innych) oraz koncertach, a także potańcówkach swingowych (m.in. Potańcówki na Grochowskiej organizowane przez Sinfonię Varsovię i Stołeczną Estradę). Grupa na stałe współpracuje ze szkołą tańca Lindy Hop Swingout.pl.
Skąd wzięła się nazwa?
Przed pierwszym koncertem skrzyknęła się nas piątka, która akurat miała wtedy wolne i kiedy zapytali nas o nazwę, któryś z kolegów krzyknął spontanicznie: Wisła Hot Pięć. Czasem gramy w czwórkę, a czasem w szóstkę, wtedy nazywamy się Wisła Hot Cztery albo Sześć.
Na Facebooku można znaleźć informację, że w tym roku zespół planuje wydać swój pierwszy album. Na jakim etapie są prace?
Prace nad płytą zespołu trwają od jakieś czasu, dobraliśmy utwory i zaaranżowaliśmy je, a jesienią tego roku, chcemy dokonać nagrania pół koncertowego, a pół studyjnego, tzn. nagrać ten sam materiał raz z publicznością w sali koncertowej, a później w tej samej sali powtórzyć nagranie bez niej. Zmiksujemy całość i najprawdopodobniej krótko przed świętami Bożego Narodzenia ukaże się album.
Czego możemy się spodziewać po tym albumie?
Żywiołowej improwizacji i niesamowitej energii. Najlepiej gramy, gdy publiczność reaguje na to, co się dzieje na scenie. Wtedy nakręcamy się muzycznie, stąd też pomysł na album prawie koncertowy.
Skąd czerpią Panowie inspirację?
Gramy muzykę, która daje radość, którą można było słyszeć u Louisa Armstronga, Benny’ego Goodmana, Elli Fitzgerald i innych wielkich postaci swingu i dixielandu.
Jakie są najbliższe plany muzyczne?
Grać, grać i grać! W kolejnym sezonie, od września, będziemy bardzo dużo koncertować.
Dlaczego warto przyjść na piątkowy koncert?
Nasze koncerty są bardzo energetyczne. Przekazujemy publiczności swoją radość życia a Ci, którzy przychodzą na nasze koncerty niejednokrotnie mówią „wow”!!! A co ważne, to co gramy publiczność zna, lubi i ceni, a dzięki naszym oryginalnym aranżom i improwizacjom, może odkryć te utwory na nowo.
Dziękuję za rozmowę.
Fot.: archiwum własne zespołu