NaStyku.pl

Rolnicy świętują zakończenie żniw

Dożynki zwane również obżynkami, okrężnym lub ograbkiem to jeden z najpiękniejszych dni dla każdego rolnika. To święto radości, odpoczynku i zabawy po ciężkiej pracy.
Dożynki Parafialne w Sławnikowicach
Dożynki Parafialne w Sławnikowicach

Dożynki zwane również obżynkami, okrężnym lub ograbkiem to jeden z najpiękniejszych dni dla każdego rolnika. To święto radości, odpoczynku i zabawy po ciężkiej pracy. To święto zadowolenia z dobrze wykonanych obowiązków. Gospodarzem tegorocznych dożynek w gminie Zgorzelec będą Sławnikowice.

Mieliście już okazję uczestniczyć w dożynkach organizowanych na terenie gminy Zgorzelec? Jeśli tak, to powiedzenie „pogodna gmina pogodnych ludzi” nikogo nie powinno zdziwić. Jeśli jednak nie mieliście jeszcze okazji bawić się na święcie plonów, to nic straconego. Już jutro, 2 września, odbędą się one w Sławnikowicach. Tradycyjnie rozpoczną się uroczystą mszą św. dziękczynną w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Następnie kolorowy korowód przemaszeruje na boisko wiejskie, gdzie zaplanowano część oficjalną. Jak zwykle można liczyć na moc atrakcji. Na scenie wystąpi zespół „Kwiatowianki” z Żarskiej Wsi. Specjalny pokaz przygotowała Ochotnicza Straż Pożarna w Trójcy. Na boisku zostanie rozegrany mecz piłki nożnej. Drużyny będą ze sobą rywalizować o puchar sołtysa Sławnikowic. Najmłodsi będą mogli zmierzyć się w grach, zabawach i konkursach. Wieczór upłynie pod znakiem tańca i wspólnej zabawy.

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

fot. Organizator

Spektakl: Kolacja na cztery ręce

Kultura
wtorek, 02 kwietnia 2024, 08:54
Hotel Turyński w Lipsku. Jest rok 1747, przy jednym stole zasiadają wybitni kompozytorzy: Jerzy Fryderyk Haendel oraz Jan Sebastian Bach…Historia, która się nie wydarzyła, ale w teatrze wszystko jest możliwe.

Zobacz również