NaStyku.pl

Kapela Pogranicze realizuje swoje marzenia

Kapela Pogranicze ze Studnisk Dolnych oczarowała publiczność i jury podczas XIV Lubańskiego Festiwalu Folklorystycznego „FolkArt2017” i to właśnie do nich powędrowała najważniejsza nagroda konkursu – Złote Łużyckie Skrzypce.
Leontyna i Zbigniew Krawiec z Kapeli Pogranicze na Rynku w Lubaniu
Leontyna i Zbigniew Krawiec z Kapeli Pogranicze na Rynku w Lubaniu

Kapela Pogranicze ze Studnisk Dolnych oczarowała publiczność i jury podczas XIV Lubańskiego Festiwalu Folklorystycznego „FolkArt2017” i to właśnie do nich powędrowała najważniejsza nagroda konkursu – Złote Łużyckie Skrzypce. Zapraszamy do przeczytania rozmowy z Prezes Fundacji Inicjatyw Społecznych i Kultury Ludowej „Kapela Pogranicze” Leontyną Krawiec.

Kapela Pogranicze jest dosyć młodym zespołem. Powstała w czerwcu 2014 r. W jaki sposób narodziła się idea stworzenia grupy?

Kapelę założyli muzycy, którzy lubili sobie w domu pograć a czasami, gdy była taka potrzeba przygrywali w świetlicy w Studniskach Dolnych na różnych imprezach organizowanych przez Radę Sołecką. Byli to: Eugeniusz Radecki – grający na akordeonie i perkusji, Piotr Matiasik grający na akordeonie, Tomasz Zajfert i Zbigniew Krawiec grający na gitarach. Coraz częstsze wspólne granie zaowocowało pomysłem na utworzenie kapeli ludowej, gdyż muzycy nie posiadają wykształcenia muzycznego i grają po prostu z serca. To był maj 2014 roku – rozpuścili wici, że zakładają kapelę i zapraszają do współpracy muzyków i osoby lubiące śpiewać.

Jak obecnie wygląda skład kapeli?

Przez te 3 lata skład kapeli wielokrotnie się poszerzał i zmniejszał – ktoś przychodził, ale po kilku miesiącach życie zmuszało do zmian i pojawiali się nowi członkowie. Obecnie kapela składa się z dwunastu osób plus dwie osoby z zarządu Fundacji Kapela Pogranicze, więc całkowity skład to czternaście osób. Śpiewają cztery panie: Bogumiła Blin – kierownik kapeli, Anna Glińska, Wanda Wojciechowska, Alicja Zydorczyk i jeden pan – Tadeusz Brendowski. Grają dwaj akordeoniści: Piotr Matiasik i Klaus Piotrowski z Niemiec, perkusista Eugeniusz Radecki, na banjo gra Damian Moździerz, na gitarach: Tomasz Zajfert, Zbigniew Krawiec i Henryk Szymkowski. Skarbnikiem Fundacji jest Antonina Radecka.

Założyliśmy Fundację, aby móc jako organizacja pozarządowa aplikować o pieniądze na organizowane przez nas projekty. Każdego roku realizujemy trzy projekty takie jak: „Na Łużycach Zielonoświątkowe Śpiewanie”, „Nad Studzianką Śpiewanie” i „Łączy nas wigilijny stół”.

Proszę powiedzieć kilka słów o repertuarze.

Kapela Pogranicze jest kapelą ludową, muzycy nie posiadają wykształcenia muzycznego. W repertuarze są polskie melodie ludowe. W zespole są osoby mające korzenie kresowe, dlatego sięgamy także po piosenki stamtąd, czasami wykorzystujemy tylko melodie a sami piszemy słowa. Jesteśmy kapelą wiejską, więc śpiewamy także pieśni dożynkowe i inne okolicznościowe, np. kolędy. Kilku członków kapeli ma korzenie greckie, więc powstała myśl, aby sięgnąć po melodie, które towarzyszyły im w domu przez lata. Kapela przyjęła nazwę POGRANICZE świadoma tego, że w repertuarze będzie także widoczna różnorodność kulturowa.

 Pamiętają Państwo swój pierwszy występ?

 Pierwszy publiczny występ to Scena Jakubowa przy Moście Staromiejskim w Zgorzelcu na Jakubach oczywiście – w piątek 29 sierpnia 2014 roku o godzinie 18.00!

Co takiego jest w muzyce ludowej?

Muzyka ludowa opowiada o codziennym życiu człowieka, dotyka spraw najważniejszych dla każdego: życia, śmierci, miłości, przyrody, uczuciowości, walki, tego, co jest doświadczeniem nas wszystkich. Jednoczy pokolenia, sprawia, że czujemy się jednością, wspólnotą narodową ale też ludzką wspólnotą.

Czasem odnoszę wrażenie, że w naszym kraju, szczególnie wśród młodych ludzi, narasta przekonanie, że kultura ludowa jest wstydliwym przeżytkiem, jest nienowoczesna i mało europejska. Czy polska kultura ludowa to „obciach”?

Polska kultura ludowa jest naszym skarbem, jest piękna i bogata. To z niej czerpie wciąż tzw. kultura wysoka. Wszystko zależy od tych, którzy obecnie tworzą w oparciu o polską kulturę ludową, od tego, czy potrafią ją pokazać pięknie, czy zohydzić lub ośmieszyć. Kulturę ludową tworzą ludzie. To od ich poziomu kultury zależy, jaka ona jest i jaka będzie. Ogromna w tym rola instytucji kultury, by pracownicy tych instytucji potrafili zauważyć twórców ludowych i umiejętnie ich wspomagać – tak, jak robiły to przez dziesięciolecia UNIWERSYTETY LUDOWE.

Czy kultura ludowa się odradza?

Mam nadzieję, że współczesna kultura ludowa dorówna swoimi dziełami dziedzictwu narodowemu. Nie jestem zwolennikiem poglądu, że kultura ludowa to skansen i należy jedynie ją odtwarzać, aby pokazywać, jak było kiedyś. Według mnie dzisiaj także powstają dzieła kultury ludowej – współczesnej kultury ludowej. Państwo nie tylko powinno dbać o tworzenie skansenów kultury ludowej, ale także wspierać współczesną kulturę ludową.

Pod koniec lipca Kapela Pogranicze uczestniczyła w XIV Lubańskim Festiwalu Folklorystycznym „FolkArt 2017”, gdzie zdobyła Złote Łużyckie Skrzypce. Konkurencja była duża? Czym jest to trofeum dla Państwa?

„FolkArt 2017” to już czternasta edycja Lubańskiego Festiwalu Folklorystycznego, który w tym roku odbywał się w ciągu dwóch dni: 29-30 lipca. Pierwszy dzień był dniem konkursowym. Po raz trzeci zgłosiliśmy się do konkursu w tym roku. Przeanalizowaliśmy bardzo dokładnie regulamin konkursu, a szczególnie jego punkt 4, czyli co będzie przede wszystkim przedmiotem oceny wykonawców i wybraliśmy takie utwory z naszego repertuaru, w których mogliśmy się w pełni zaprezentować wg tych wymagań.

Konkurencja była duża, sąsiadowaliśmy na Rynku z zespołem „Roztoka” z Lubina, były też inne zespoły z dużych ośrodków prowadzone przez instruktorów, a my z małej wsi, bez instruktora… Ale jako jedyny zespół zaprezentowaliśmy ruch na scenie, inscenizację, oryginalny repertuar, rekwizyty i wszystko zadziałało jak należy. Wystąpiliśmy w pełnym składzie dwunastu osób! W ciągu naszej trzyletniej działalności staraliśmy się pokazać w najbliższej okolicy, gdyż na dalsze wyjazdy nie możemy sobie pozwolić ze względów finansowych. Do tej pory zdobywaliśmy ciągle 2. miejsca: w Pieńsku w 2014 roku na „Festynie na Ludową Nutę”, Zbigniew Krawiec w Bogatyni w 2014 r. na IX Międzynarodowym Festiwalu Piosenkarzy Dojrzałych (kapela wyróżnienie), w Leśnej w 2015 na „Swojskim Graniu i Śpiewaniu”, w 2015 w jesiennej edycji Listy Przebojów Ludowych Radia Wrocław, w 2016 w plebiscycie „Gazety Wojewódzkiej” na Najlepszy Zespół Ludowy i Regionalny – także 2. miejsce! Ale w 2016 jako jedyni z powiatu zgorzeleckiego reprezentowaliśmy powiat i gminę Sulików na IX Festiwalu Tradycji Dolnego Śląska w Operze Wrocławskiej! Po trzech latach doświadczeń zdobycie Złotych Łużyckich Skrzypiec, to spełnienie naszych marzeń!!! Tym bardziej, że jesteśmy z pogranicza narodów i kultur, jakim są właśnie Łużyce, a dla nas szczególnie Górne Łużyce.

Gdzie w najbliższej przyszłości będzie można zobaczyć kapelę?

W najbliższą niedzielę w CRT Radomierzyce współorganizujemy po raz kolejny Dzień Górnych Łużyc z polonezem, pieśnią o Górnych Łużycach Kurta Piehlera, do której słowa napisał poeta z naszej wsi Grzegorz Żak i występami czterech zespołów ludowych: Kwisowianie, Kapela Pogranicze, Rozmaryn i Górnołużyckie Błękitne Kamizelki! A w sobotę 26 sierpnia, jak co roku wystąpimy na Scenie Jakubowej w Zgorzelcu, tym razem o 15.00, gdyż potem jedziemy do Bogatyni na Spotkanie na Trójstyku – czyli znowu na pograniczu!

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

fot. Organizator

Spektakl: Kolacja na cztery ręce

Kultura
wtorek, 02 kwietnia 2024, 08:54
Hotel Turyński w Lipsku. Jest rok 1747, przy jednym stole zasiadają wybitni kompozytorzy: Jerzy Fryderyk Haendel oraz Jan Sebastian Bach…Historia, która się nie wydarzyła, ale w teatrze wszystko jest możliwe.

Zobacz również